środa, 23 kwietnia 2014

21. "Bliskość, uczucia = Miłość"

Kochani proszę was bardzo abyście obserwowali, ktokolwiek to czyta! Wtedy będzie łatwiej.

Całkiem w porządku już jest, poprawiło się nie powiem. Chociaż mogłoby być lepiej, cały czas pragnę tylko jednego. Może dwóch rzeczy. Ale z tą drugą to już muszę sama tego dokonać. A ta pierwsza jak wiecie takie osoby zsyła los, na siłę nie będę szukać..Ale wciąż tak smutno, człowiek sobie wyobraża takie dziwne rzeczy nie do zrealizowania.. Nie wiem jestem jakimś nieszczęściem świata? Wpadką? Tak być może. Nie ukrywam, że inni tez mają problemy. Ale nie mają tak dużego zapotrzebowania bliskości z drugą osobą i wspierania i tego by ktoś przy nas był po prostu.. pokochał nas.



                                                                                                                             

To takie zajebiste piszesz z kimś codziennie, przyjaźnicie się 4 lata i ta osoba jest dla ciebie najważniejsza. Ale znacie się tylko przez internet, i pomimo że nie znamy tej osoby w 100%, nigdy jej nie widzieliśmy to ufamy jej, ufamy jej bo wiemy że możemy jej zaufać czujemy to w serduszku. Jest dla nas wspaniałą osobą i wiemy, że mamy w niej wsparcie. Dużo nam pomogła i jest przy nas może nie dosłownie obok nas ale jest z nami duchowo i wspiera nas. I to że jej nigdy nie widzieliśmy nie sprawia nam problemów wiemy, że ona nie jest fałszywa. Wiemy o tym i zdajemy sobie sprawę, że zwykła znajomość przez internet dawno by się już skończyła a jednak pisząc ze sobą 4 lata potrafimy sobie zaufać. Dążymy do tego by się spotkać i zrobimy wszystko by zobaczyć w końcu tą osobę. To wcale nie jest głupie. To los zsyła nam tak cudowną osobę. Bo mamy tylko ją, i bez względu na to że znamy się przez internet Kochamy tą osobę. I zrobimy dla niej wszystko, magiczne uczucie potrafisz zaufać chociaż nigdy nie widziałeś. To tak jak wiara w Boga zacytuje: "Błogosławiony ten, który nie widział a uwierzył" Tak samo jest z internetowymi przyjaźniami. Błogosławiony ten który nie widzi tej osoby ale czuję w środku że to ta osoba, ta osoba dla niej która w końcu cię zrozumie. Magiczne a zarazem piękne i prawdziwe.

                                                                        ***
Każdy potrzebuje bliskości, każdy z nas. To z czasem się przejawia. Oczywiście u dziewczyn to jest szybciej i to prawda, że dziewczyny szybciej dojrzewają.. No niestety chłopaki dopiero w wieku 16/17 lat zaczynają dojrzewać prawdziwie i mają chęć do kogoś się przytulić, coraz bardziej zwracają uwagę na dziewczyny, a my kobietki wtedy już byśmy chciały być w związku! Obiecać nie mogę, ale jestem pełna nadziei i życzę każdemu by każda dziewczyna miała wspaniałego chłopaka i odwrotnie. Każdy z czasem myśli o takiej bliskości bo każdemu z nas jest potrzebna. Z wiekiem chcemy się pierwszy raz pocałować, tworzymy historyjki w głowach które chcielibyśmy uznać za prawdziwe, bardzo pragniemy by one się spełniły. Czy tak jest? Owszem, może kiedyś z czasem za kilkanaście lat spełni się to w jakiejś części. Spotkamy chłopaka, który będzie idealny dla nas, ale pamiętać trzeba że każdy ma wady i zalety i nikt nie jest idealny, ale dla nas ta osoba będzie idealna. I wtedy spełni się to wszystko czego oczekiwaliśmy tak długo.. Będzie pierwszy pocałunek, będą przytulanki będzie wszystko co najlepsze:(
Ale kurwa teraz to nie ten czas prawda? Bo jesteśmy młodzi, i jakoś nikogo nie widać.. Ciekawe czy później się pojawi.. Miejmy nadzieję. Komentujcie wpisy!:*

                         

wtorek, 15 kwietnia 2014

20. "Pozory"

Wy też macie takie problemy z rodzicami? Niby są ok, ale mnie nie doceniają. Nie wiem dlaczego we mnie nie wierzą. Muszę sama sobie dawać radę. Dlaczego nie mam wiary w siebie? No a jak mam mieć? Próbuje mieć. Ale czasami zbijają mnie z tropu. Zamiast być ze mną to oni robią wszystko by mnie do tego zniechęcić. Nie rozumiem ich. Mają złą metodę wychowania. Jeszcze te 3 dni do szkoły i wolne. Choć nie lubię świąt. Ani takich ani takich. Niby cała rodzinka w gronie i w ogóle. A tak naprawdę to gdyby mogli to by wzięli wszystko dla siebie. Bo ludzie są tacy, że bardzo zazdroszczą i chcą mieć wszystko z najwyższej półki. Pytam więc po co? Do grobu tego nie zabiorą ze sobą. Wystarczy żyć skromnie. A Ci co naśmiewają się z tych co mają troszkę gorzej są zerem.. Wiem, że przytaczam wam trochę za dużo tematów jakoś tak muszę. Od jednego zdania nasuwają mi się dalsze pytania i to wszystko by napisać. Myślę, że jest dość zrozumiałe. Oby, oby było. Kochaaani, jak zauważyliście zaczęłam dodawać posty. A więc zadecydowałam, że wpisy będą się pojawiać, ale rzadko. Choć na pewno przynajmniej RAZ na tydzień musi być! Pewna osoba zachęciła mnie do dalszego pisania.
Taka deszczowa pogoda dziś:/ Nie lubię tego klimatu. Choć lubię z okna patrzeć na deszcz ładnie to wygląda.Ale trzeba się cieszyć tylko jutro okropna środa i zaczynamy weekend! <3

Nie wiem co się dzieje z ludźmi, można im tłumaczyć, a oni i tak nie rozumieją.Usłyszą pewne imię i od razu spoglądają na mnie, jakbym ja miała tak na imię lub gdyby ta osoba o tym imieniu była dla mnie jakaś ważna. A wcale nie jest. Nie teraz. Już nie...Nie obchodzi mnie ten człowiek i mam nadzieje, że przyjmą to do wiadomości. A to co oni wyprawiają jest śmieszne.

                                  

Dziś zastanawiałam się nad sobą i mogę odpowiedzieć że robię postępy, trochę się poprawiłam w szkole, ogólnie jest lepiej.
Ale nadal wymagam od was byście komentowali, naprawdę to tak dużo?
I chcę dodać coś takiego by może udzielać wam porad co o tym myślicie? Piszcie jeśli wam się podoba.

                                                                           ***
Słuchajcie, dziś chcę napisać o bardzo ważnej rzeczy.
Czyli "Pozory mylą" Bardzo znane powiedzenie, chyba  każdemu znane. Codziennie przechodzimy obok wielu ludzi np. na mieście obok wielu ludzi których nie znamy, a przychodzą nam tysiąc myśli na ich temat. Oceniamy ludzi po tym jak są ubrani, jak się zachowują a czy nie przyszło nam na myśl by poznać takie osoby wewnątrz? Poznać, dopiero oceniać. Warto zapoznawać nowe osoby. I poznać ich dobrze, poznać ich wnętrze bo gdy tylko widzimy te osoby,a  nie rozmawialiśmy nie zdołamy powiedzieć, jaka jest ta osoba dopóki nie poznamy serduszka tej osoby. Być może gdy usiądziemy i porozmawiamy okaże się, że mamy z tą osobą podobne pasje, zainteresowania. Odnajdziemy z tą osobą wspólny język jak to się mówi. Może po czasie odnajdziemy w tej osobie taką osobę, której od dawna szukaliśmy? Będziemy się z nią dobrze rozumieć a z czasem będziemy mieli bliższe kontakty? Warto zastanowić się nad tym porządnie zastanowić i nie oceniać ludzi z pozoru! :)
Miłej Nocki.




środa, 2 kwietnia 2014

17. "Bądźmy uważni"

Rekolekcje, obijam się. Ale w końcu troszkę wolnego potrzeba. Inaczej byśmy zwariowali. Moje życie to jedna wielka pomyłka. Chcę wam powiedzieć, że doczytałam książkę i jak dla mnie troszkę bez zakończenia. Więc sama musiałam sobie ustalić koniec. Jestem za tym by książki kończyły się radośnie i miłośnie. Jak to powiedział mi kolega jestem bardzo romantyczna i miał racje. Taka już jestem. Dlatego tak bardzo potrzebuje kogoś takiego jak miała ta dziewczyna "Ruby" z książki. Właśnie kogoś takiego potrzebuje. Inni mówią, że każdy potrzebuje takiej osoby która będzie z nim, będzie wspierała, kochała.
Ale mówiąc to wcale nie potrzebują tak mega bardzo tej osoby. Bo mają przyjaciół. Mają bezproblemowe życie. Są szczęśliwi. A co powiedzieć mam ja? Gdy nie mam nic takiego? Jest cholernie trudno i źle. Bo nikt nie wie co czuję. Z wyjątkiem mojej przyjaciółki która mieszka w chuj daleko. Nie wiem kurwa dlaczego los jest taki niesprawiedliwy. Musze się męczyć z ludźmi dla których ważne jest tylko robienie z siebie debila - wtedy jesteś fajnym. Ja jestem inna. Nie wiem jak to określić. Ale mam priorytety w życiu. Dążę do czegoś nie tak jak oni. Myślę, że ktoś to rozumie..

                                       
                                                                      ***
Zobaczcie jakich mamy kolegów, koleżanki. Przyjrzyjcie się co dzieje się z dzisiejszym społeczeństwem. Co dzieje się z nastolatkami? Liczy się tylko alkohol, fajki a jeszcze inni nawet ćpają. I to jest w porządku? Mając 16 lat i niżej zatruwają sobie życie. Niszczą sobie życie. Nie uczą się bo po co. Zostaną potem bez niczego. Wiadomo, ze nie każdy może się skupić na nauce bo jesteśmy leniuchami, ale postarajmy się by mieć normalne oceny nie musimy być kujonami. Zobaczcie jacy my jesteśmy i jak bardzo różnimy się od innych. Ludzie zrobili się tacy zazdrośni o wszystko, chcieli by być najlepsi, mieć to co najlepsze i by nikt im nie dorównywał. A co się dzieje z młodzieżą? Sama jestem nastolatką. Więc widzę co się dzieje. Jest strasznie. Większość patrzy tylko na wygląd niezależnie czy to chłopak czy dziewczyna. Obwiniamy chłopców że patrzą tylko na wygląd ale dziewczyny są takie same. Następne to nie masz kasy = jesteś nikim. Co mam na myśli? Nie chodzisz w markowych ubraniach, nie jesteś fajny ( czyt. nie zachowujesz się jak debil) nie robisz tego wszystkiego co oni, nie masz fałszywej mordy więc wypierdalaj nie należysz do paczki zakłamanych skurwieli. Ciesz się. Miej przyjaciół, którzy akceptują cię za to co masz w środku. Twoje serducho bije by żyć. By spełnić marzenia. Nie zważajmy na to co powiedzą inni, Ci puści młodzi ludzie bez osobowości. Puści w środku. PAMIĘTAJ! LICZY SIĘ TO CO MASZ W SERCU! ♥

                               "Jeśli tylko chcesz, to właśnie Ty możesz zmienić świat"

                                       
Czytasz=Skomentuj
Czekam na rady i proponujcie jakie tematy mam pisać.