środa, 16 września 2015

"Tak daleko, a tak blisko"


                            "Kiedy spojrzysz w moje oczy ujrzysz w nich światło samotności"




Widząc ludzi szczęśliwych sama mam ochotę taka być i robię dużo w tym kierunku ale to nie wychodzi być może to ja sama się zadręczam lub nie mogę z nikim się dogadać
Najlepsze osoby są daleko a blisko nie ma osoby która może mnie zrozumieć wszędzie taka młodzież która nic nie rozumie i na problemy ma swoje sposoby zatapiają smutki w alkoholu a drudzy zachowują się totalnie jak dzieci
A ja nie wiem czy jestem kimś całkowitym innym od nich wszystkich czy jestem wyjątkowa na swój sposób czy może jestem jakimś totalnym dziwakiem?
Nie mam ochoty słuchać już moich znajomych, którzy nie potrafią znaleźć zwykłego normalnego tematu do rozmowy gdzie każdy mógłby coś opowiedzieć, wyrazić swoje zdanie jakaś ciekawa dyskusja. Oni tego po prostu nie umieją i nie rozumieją 
Czasami dochodzi do tego, że kiedy chcę wyrazić swoje zdanie, rozbudować swoją wypowiedź to brakuje mi słów, nie umiem się wypowiadać kiedyś lepiej mi to wychodziło
Ale to spowodowane jest tym, że nie komunikuje się z innymi w inny sposób niż jakieś krótkie słowa i przytakiwanie. Lubię opowiadać, rozmawiać na dobre tematy, ale przez to że nie mam z kim rozmawiać na lepszy temat mój niedobór słownictwa poszerza się. Kiedy zaczynam temat ciekawy, ktoś nawet nie ma pojęcia o czym mówię i zmienia go na coś głupiego. 
Po przeczytaniu tego chyba już każdy uważa,że jestem totalną nudziarą, a do tego jaki sztywniak! 


Otóż nie! Bardzo lubię się powygłupiać. Uwielbiam się też śmiać, lecz co raz mniej osób potrafi mnie rozbawić tak prawdziwie. 
Zamknięta w sobie? Być może,lecz uważam że to brak przyjaciół blisko mnie zmienia mnie z dnia na dzień. Zero wsparcia. Tylko głupiutkie(bez obrazy) koleżanki i koledzy.

"Tak daleko, a tak blisko
 Wśród mnie ale nie blisko mnie
Niestety
Nie wyciągnę ręki
Jesteś
daleko
za
Daleko"