poniedziałek, 31 marca 2014

16. "Adrenalina, pewność siebie"

Siemka. Dawno mnie tu nie było w powodu braku czasu. Jeszcze dziś jakiś cholerny dzień jak to zwykle miewają poniedziałki. Nie mam cierpliwości miałam niby fajny materiał na bloga, ale jak tu siadłam i chciałam coś napisać to nie wiedziałam co i dalje nie wiem. A tak ogólnie to jestem zła nie wiem nawet czemu po prostu czego się nie dotknę to mnie tak denerwuję, że wpadam w furię. Więc lepiej do mnie nie podchodzić. No cóż. Wypożyczyłam dziś bardzo ciekawą książkę pt:. "Wtedy lecę wysoko" Jak dla mnie jest świetna. Opowiada o złodziejce sklepowej, ale  z małą różnicą bo ona wszystko co ukradnie oddaje ubogim, a później opisuje to na swoim blogu. Nie robi tego dla pieniędzy, kradzieże sklepowe dają jej niezłą porcję adrenaliny. Bardzo ciekawa książka i wciągająca. Dziś czytałam 2h i doszłam do 83 strony ale naprawdę bardzo dobra. Jak dokończę czytać coś wspomnę o tej książce.  Gdy ją wybierałam zaciekawił mnie właśnie tytuł: Wtedy lecę wysoko - Sława za wszelką cenę. Zaciekawił mnie ten tytuł więc  postanowiłam ją przeczytać i jak się okazuje spodobała mi się. 
Ale w moim życiu na ogól nic się nie dzieję Codzienna rutyna jest jak kula  u nogi, jak łańcuch, który odbiera mi wolność i nie pozwala oderwać się od ziemi.


                                                                         ***
Spróbujcie wyobrazić sobie, że znaleźliście się w wesołym miasteczku, i nagle łapiecie się na tym, że stanęliście w kolejce do największego, najstraszliwszego diabelskiego koła, jakie tylko istnieje na świecie, i to wiedząc, że kiedy będziecie na nim jechać ogarnie was śmiertelne przerażenie. Ale twardo stoicie w tej kolejce, bo rozumiecie, ze trafiła wam się wyjątkowa okazja, żeby przeżyć cps zapierającego dech. A potem szlaban się podnosi, wsiadacie i jest już za późno by się wycofać. I jedziecie! Krzycząc z przerażenia przez cały czas, prosząc, błagając, by ktoś,ktokolwiek, zatrzymał na chwilę mechanizm i pozwolił wam wysiąść. Jest wam niedobrze, kręci wam się w głowie i jesteście przekonani, że tylko minuty dzielą was od nędznej śmierci. Ale kiedy diabelskie koło nagle wreszcie się zatrzyma, oddychacie z ulgą, i to, że przetrwaliście cali i zdrowi wprawia was w radosny uroczysty nastrój. Jesteście dumni z siebie, że przetrwaliście. Chociaż gdy wsiedliście nie mieliście już wyjścia. A kiedy macie to już za sobą, kiedy wasze emocje zaczynają opadać, umieracie z ochoty żeby znowu wsiąść i jechać. Ta adrenalina wam się spodobała. Tak samo jest z ludźmi, którzy nałogowo piją,palą,kradną lub ćpają. Nie dziwcie się czemu..Dlaczego to robią. Uzależnili się. Wystarczy zacząć pierwszy raz i ciągnie was do tego znowu. Opierajcie się złym rzeczom, wtedy będzie dobrze. A ulegajcie tym dobrym :)

"Chcąc zmusić ludzi, aby dobrze o nas mówili, jedyny to sposób - czynić dobrze."
Czekam na komentarze! :)



poniedziałek, 24 marca 2014

14. "Hate people"

Czasami to jest tak, że naprawdę nie wiadomo co ze sobą zrobić.
Szkoła to chyba najgorszy wróg wszystkich, gdyby nie było tak wysokiego poziomu nauczania może byłoby lepiej.Każdy by chciał mieć trochę odpoczynku.
U mnie jest nawet ok, ale nigdy nie będzie bardzo dobrze. Ale jest już lepiej jestem szczęśliwym singlem.
I to mi wystarcza. Ja mam nadzieję, że się polepszy. Jakoś to będzie. Dziś dopiero poniedziałek, jeszcze cały tydzień, już chciałabym jakieś wolne dni.


Ludzie przychodzą i odchodzą. Pojawiają się w naszym życiu robią zamieszanie a potem zwyczajnie odchodzą. Znamy takie osoby które przychodzą do nas jeżeli trzeba im pomóc w jakiejś sprawie, czegoś chcą od nas. A gdy im pomożemy odchodzą kolegować się z innymi. Trzymajcie ludzi na dystans tych nowo poznanych. Poznajcie się na ludziach, zobaczcie jacy oni są. Ludzie są fałszywi, okropni, perfidni, nasyceni nienawiścią uważajcie. Możecie się "przejechać" nie raz na ludziach. Niektórzy nawet gdy zobaczą nas pierwszy raz potrafią nas znienawidzić.


Gdy my mamy jakiś problem ludzie się od nas odwracają, nie zwracają na nas uwagi a gdy jest wszystko dobrze przychodzą znów do nas. Nie zdają sobie sprawy ze my potrzebujemy pomocy, oni odchodzą mają nas głęboko w czterech literach. Przychodzą gdy u nas jest wszystko dobrze wtedy mogą się z nami kolegować bo np. to oni mają problemy i chcą byśmy im pomogli, ale gdy my mieliśmy ten problem oni się odwrócili. Większość tak robi. I to nie są osoby godne naszego zaufania. To nie są osoby, z którymi da się kolegować, to nie są osoby godne przyjaźni.
Każdy jest zazdrosny o wszystko co masz lepsze niż on, gdy komuś się spodoba to co masz Ty lub masz coś lepszego ta osoba też musi takie mieć tylko jeszcze lepsze. Niektóre z takich osób udają naszych bliskich kolegów/koleżanki a tak naprawdę nienawidzą nas i robią wszystko by podłożyć nam nogę.
Nie ufajcie zbyt szybko osobom, które poznaliśmy nie dawno. Bo do zaufania i przyjaźni potrzeba czasu.


" Nie bądź zazdrosny o to, że ktoś ma coś lepszego niż Ty. Oni nie mają tak wielkiego serca jak Ty dlatego dowartościowują się wyglądem "

czwartek, 20 marca 2014

13. "Walcz"

Dopada mnie rutyna. Jutro dzień wagarowicza mieliśmy z klasą iść na wagary, ale się rozmyślili.. I tak dzięki Bogu nie mamy lekcji tylko jakieś konkursy czy coś.. Nie ważne. Weekend zaczynamy od dziś - od czwartku! Długi weekend mamy, wreszcie można troszkę odpocząć. Jutro chyba pójdę na jakieś zdjęcia, o ile będzie ciepło tak jak dziś po południu:) Staram się nawet rysować dziś narysowałam wilka. Co prawda nie wyszedł mi tak jak chciałam, ale chcę się nauczyć rysować. Również śpiewałam i stwierdziłam, że nie śpiewam źle. Kto wie może  w przyszłości zostaną znaną piosenkarką? Nie, oj nie. Polscy wokaliści są przerażający jak dla mnie.
Nie miałam pomysłu na temat ale na kogoś asku zobaczyłam zdjęcie, które dało mi do myślenia.


                           
Zapada mrok. Zaczyna się noc. Wieczór i smutek. Czujemy się bezsilni i bez wiary w siebie. Nie wiemy co robić, kogo się poradzić. Idziemy do okna patrzymy w niebo i wciąż co dnia wypowiadamy słowa: "Dlaczego jest tak ciężko?" Mamy skrzywdzone serduszko, jesteśmy skrzywdzeni przez kogoś, mamy problemy. Słuchajcie każdy ma problemy tylko niektórzy lepiej się z nimi ukrywają, noszą maskę za dnia a prawdziwi sobą są w nocy. Przyzwyczajamy się do czegoś a następnie to tracimy potem cierpimy nie posiadamy dalej tego co było dla nas cholernie ważne. Nie zdajemy sobie sprawę jak przywykliśmy do codziennego dostawania sms'a o treści: Dobranoc. Cholernie przywiązujemy się do ludzi oni ans ranią, zostawiają.. A my sobie nie radzimy, nie dajemy rady. I co wtedy? Tracimy część siebie. Użalamy się nad sobą. Wciąż myślimy jaki popełniliśmy błąd, że ta osoba od nas odeszła, czujemy nie chęć do świata czujemy że jesteśmy beznadziejni Ci najgorsi Ci którzy nie mogą sobie z niczym poradzić sięgamy po żyletkę, okaleczamy się. Złe rozwiązanie ale nie wytrzymujemy nie dajemy radę mamy dość.
Ale gdzie kurwa straciliśmy wiarę w siebie? Nie udało nam się a więc go go! Idziemy dalej do przodu. Musimy wyznaczyć sobie cel i dążyć ku niemu, nie załamywać się bo to nie czas na to. Nie traćmy czasu na porażki. Musimy się pogodzić z tym co było dla nas złe i tworzyć historię szczęśliwe które zapamiętamy na długo a te złe pójdą w zapomnienie, nie traćmy czasu na łzy ta osoba nie jest ich warta. Do przodu ruszać tyłki i idziemy spełniać marzenia, same się nie spełnią trzeba im pomóż w tym. Chcemy być szczęśliwi a nic nie robimy? Jak to jest? Bo nam się nie chce, nie mamy siły ale mamy osoby które nam pomogą i będą z nami i wtedy uda nam się pokonać siebie, pokonać świat cholerny świat, musimy wybrać właściwa drogę zastanowić się czy lepiej nadal się załamywać i cierpieć czy ruszyć się i starać się być szczęśliwym mamy osoby w których mamy oparcie odnajdźmy cele, i dalej idźmy robić to co Kochamy.

                                 "Idźmy ku wyznaczonym celom, nie dajmy ponieść się bólu"


Kochani potrzebuje tematów do pisania możecie pisać je w komentarzach. Nie musicie mieć konta by komentować:)

wtorek, 4 marca 2014

10. "Nie jest łatwo"

Witajcie. Nie jest całkiem dobrze. Kolejne złe oceny w szkole. Już nie wiem jak sobie radzić. Co za zwykła dziewczyna może pisać bloga i udzielać innym rad jak sama nie potrafi zająć się swoim życiem. Jest mi bardzo ciężko w szkole. Bardzo się stresuje i to wszystko przez stres. Uczę się, naprawdę staram się. Ale wciąż nie mogę czegoś pokonać. Szczerze mówiąc to nie wiem sama co bym chciała. Jebana monotonia.
Wstajesz, idziesz do szkoły, wracasz, kładziesz się spać i od nowa. Ile tak można? Tak to jest jak prowadzi się cholernie nudne życie. Potrzeba mi czegoś nowego. Co mnie otrząśnie. Zmieni. Zainspiruje. Da wiary w siebie. Pomoże. Boję się, że sobie nie poradzę. Nie dam rady. Stracę wszystko. Cholernie się boję. Są takie dni, ze mam super humor czuje się ok. Ale są i takie, że myślę o życiu. Pisząc to aż zaczęły mi lecieć łzy. Jestem cholernie wrażliwa, nienawidzę tego. To ogromna wada.
Nie pisałam o tym, może gdzieś wspomniałam ale chciałabym mieć czytelników ale najbardziej chciałabym dawać innym przykład. Niestety do tego się nie nadaję. Ostatnio myślałam, by dalej do szkoły wybrać się na psychologie. Lecz, nie mam pojęcia czy to wypali. Na razie muszę bardziej się uczyć bo z takimi wynikami nigdzie mnie nie przyjmą. Czasami sobie zadaję pytanie dlaczego jestem taka jaka jestem? Dlaczego nie jestem piękna? Dlaczego nie jestem super lubiana? Dlaczego mam takie ciężkie życie?
Każdy ma problemy. Wiem o tym doskonale. Włączyły mi się jakieś dziwne gadki..Tak naprawdę nie lubię rozmawiać o przyszłości. Ale muszę przemyśleć by nie napisać do kogoś bardzo dobrego o swoim problemie. Do najlepszego blogera, który pomaga wszystkim. Może gdy ktoś przeczyta ten wpis będzie wiedział o kogo mi chodzi:) Jest moim autorytetem.
                                   
                                          KAŻDY MA PRAWO DO SZCZĘŚCIA

Odnajdziemy to szczęście. Będziemy szczęśliwi. Będziemy się cieszyć. Uwierzcie w siebie. Nie użalajcie się nad sobą. Owszem, każdy ma chwile słabości.Nie bój się płaczu czasami w każdym coś pęka. Gdy jest nam źle, najlepiej jest się wypłakać aż tak, że będziemy mieli dość. To naprawdę pomaga. Po tym zrobi nam się lepiej. Czasami jest nam to potrzebne, by jakoś wyrzucić z siebie cały smutek, ból - całe cierpienie.
Ale pomimo tego, że mamy gorsze dni powinniśmy być wytrwali i silni i nie płakać. Mamy w sobie siłę.
                   
               

Okropne uczucie. Nie wiem co dalej wam napisać. Myślę, że każdy powinien uwierzyć w siebie, wyznaczyć cel i do niego dążyć. "Życie jest przygodą"